Anglia sugeruje stworzenie amerykańskiego oddziału do zadań specjalnych w walce z okupującymi Europę nazistami. Przygotowanie oddziału do mającego wkrótce nastąpić ataku na wojska niemieckie w Norwegii przypada w udziale podpułkownikowi Robertowi T. Frederickowi, który pracował do tej pory za biurkiem. Oficer nie ma żadnego doświadczenia polowego. Jego podkomendni to gromada nieudaczników rekrutowanych z obozów wojskowych oraz kanadyjski oddział szturmowy pod wodzą majora Crowna.